Popatrz w górę,
wysoko,
przypatrz się dobrze
obłokom.
Te są podobne
do koni.
Kto na nich cwałuje,
goni?
Inne - podobne są
domom.
Kto mieszka w nich -
nie wiadomo.
A jeszcze inne
jak pianka,
jak bita, śnieżna
śmietanka.
Nie wiemy, kto pije
rano
ciepłe kakao
z tą pianą...
Nagle powiało.
Wiatr! Wiatr!
Domy rozwiało.
Piankę rozwiało.
Konie pognał
w świat.
Tadeusz Kubiak (ze zbiorku Wiersze na dzień dobry, Nasza Księgarnia 1971)
ilustracje Zdzisław Witwicki
Kacperek nauczył się bezbłędnie rozpoznawać po stanie nieba, kiedy będzie deszcz lub burza.
Zadzierając wysoko głowę często obserwuje chmury, ich kolor i kształt. Nieraz, leżąc na kocu i patrząc w niebo porównuje je do znanych sobie obrazów, doszukuje się podobieństw - jak w tym wierszu Kubiaka.
Obłoki były od zawsze bliskie marzycielom. Czasem od marzeń do ich realizacji bywa długa droga, ale nie niemożliwa. Moim dziecięcym marzeniem było na przykład móc przytulić się do kłębiastej chmurki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za podzielenie się Twoimi wrażeniami:)