Naszym dzieciom.


21 cze 2018

Las zabaw/Leśne obrazki

Dwie niewielkie książeczki plus spray ochronny, małe pojemniczki dla każdego po jednym i duża dawka ciekawości, tak uzbrojeni ruszyliśmy niedzielnym popołudniem pobuszować w jagodzisku. To jedno z takich miejsc w lesie, gdzie można spróbować się zatrzymać na dłużej, jedna z takich chwil, kiedy można się całkiem zatracić w odgłosach lasu i skupić na wykonywanej czynności. Na zbieraniu jagód. Nie przypuszczałam, że dzieci tak się w to zaangażują. Najpierw trzeba wyszukać dorodne owoce spomiędzy rozległych krzewinek. Te wypatrzył tata pośród paproci. Przy tej sposobności mogliśmy poznać rośliny, które tworzą runo leśne. Zwróciliśmy uwagę, że nie w całym naszym lesie możemy  zauważyć takie same gatunki. Inaczej jest w lasku, gdzie rosną miękkie poduchy mchów, inaczej w sosnowym, całkiem suchym, borze, a jeszcze inaczej w pomieszanym lesie liściastym:)




Podczas minionych wrocławskich targów książek dla dzieci natrafiliśmy z synem na stoisko antykwaryczne, na którym znaleźliśmy m.in. pięknie zilustrowaną książeczkę o lesie. Za każdym razem oczarowują mnie takie znaleziska tak samo mocno, zwłaszcza jeśli mają do tego zjawiskowe wyklejki. 


Leśne obrazki  Janiny Antoniewicz towarzyszyły nam oczywiście na jagodowej wyprawie, lekko łapiąc na swoje kremowe karty jeszcze nieco fioletowego barwnika. Ilustracje lasu J. Makowskiego oraz króciutkie opisy leśnych siedlisk wystarczyły w sam raz, jak na możliwości percepcyjne dzieci, zostawiając jeszcze sporo niedopowiedzianego na potem.


















                              Wydawnictwo "Nasza Księgarnia" 1960, wyd. II

Po napełnieniu miseczek i brzuchów postanowiliśmy się rozdzielić - zmęczone dziewczynki z tatem pomaszerowały do babci, a syn i ja chcieliśmy jeszcze pobyć w lesie. Kiedy ja z lubością nurkowałam w jagodzisku K. oddawał się swojej ulubionej zabawie  patykami.  Totalne tu i teraz.

Takim samym podejściem do poznawania lasu i 'bycia' w nim odznacza się koncepcja książki Las zabaw Mateusza Wysockiego. Dla kogoś, kto ma ogromny apetyt na las, to trafiona pozycja, przynajmniej z dwóch powodów.
Po pierwsze, podkreśla znaczenie swobodnej eksploracji leśnego terenu, a po drugie, w sposób nienarzucający się, proponuje wykonanie około 15 prostych czynności, które scalają nas z naturą. To książka do relaksu i do brykania w stercie liści, do łowienia odgłosów i zapachów - odbierania ich wszystkimi zmysłami. Nietypowe rejestry można na koniec zanotować na zindywidualizowanej mapie, która jest dodatkiem do książki. Na pewno nie jest to książka na jedną tylko wyprawę, żeby zaliczyć i zapomnieć:)

                                          Czerwony Konik 2017, wyd. I.
                                           ilustracje Agata Królak
                     

Poszliśmy z K. w  stronę wyrębu, zobaczyć jak las sobie na nim radzi. Zbieraliśmy patyki. Przesypywaliśmy piasek w dłoniach i rysowaliśmy fale na leśnym dukcie. Oglądaliśmy wykroty i tropy. Czytaliśmy ciekawostki biologiczne ukryte w książce Wysockiego. Jedną z propozycji, aby zbudować szałas, syn zamienił na budowę ogniska, na którym wędził liście. Już same ilustracje są tak plastyczne, że zachęcają do sięgnięcia po farby i naśladowania leśnej struktury.




Las może być poetycką inspiracją, poligonem doświadczalnym i niewyczerpanym źródłem wiedzy. Te jego różne oblicza chcieliśmy ci pokazać w książce, którą trzymasz w rękach. Dołącz do naszej wyprawy i zanurz się w lesie po uszy! - tak wydawca zachęca do udziału w literacko-podróżniczej przygodzie.

Tym wpisem serdecznie zachęcamy do dzielenia się Waszymi sposobami na odkrywanie lasu w ramach projektu Czytam las - Zaproś książkę do lasu!


6 komentarzy:

  1. Piękne te leśne "Leśne obrazki"! Już patrzyłam na Allegro -są!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawno wyszła książka "Drzewa". Nas kusi ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśli tę od "Wytwórni"? Widziałam na żywo i przymierzam się do niej również:)

      Usuń
  3. Cudowanie spędzacie czas. Las kryje w sobie tyle tajemnic! Ach zatęskniłam za dzieciństwem i smakiem leśnych jagód ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Zapraszam do zatroszczenia się o te tęsknoty, dla mnie to forma totalnego wyostrzenia zmysłów i bycia "tu" i "teraz". Do zobaczenia w lesie! :)

      Usuń

Dziękuję za podzielenie się Twoimi wrażeniami:)